John podzielił się również kilkoma przydatnymi wskazówkami dla podróżnych, którzy chcą mieć pewność, że bagaż nie będzie dla nich stresujący, np. ustawienie kółek walizki w górze, aby uniknąć uszkodzeń.
Jednak jego złotą zasadą jest, aby nigdy nie pakować marcepanu do bagażu – więc jeśli jesteś piekarzem, lepiej pomyśl o zapasowym opakowaniu, które zabierzesz ze sobą na pokład samolotu.
Pracownik obsługi bagażu wyjaśnił, że gęsta pasta zrobiona z mielonych migdałów, cukru i jajka ma „tę samą gęstość” co niektóre materiały wybuchowe – więc nie zdziw się, jeśli ty i twoja torba zostaniecie odciągnięci na bok w celu dokładnego przeszukania.
Przegapienie rodzinnych wakacji dla odrobiny marcepanu po prostu nie jest tego warte, prawda?
Wygląda więc na to, że najlepiej zostawić wstążki i akcesoria do ciasta w domu, jeśli chcesz zdążyć na lot tego lata.